Kto był w wojsku, ten w cyrku się nie śmieje Like. Comment. Comments. Most relevant Ponury Duch. W siłach powietrznych takie braki mówię o tej w
Wiocha.pl Kto mieszka w Polsce, nie śmieje się w cyrku ***** *** Idiota na Mauritiusie nagrywa startujący samolot Przez takie osoby, cierpią wszyscy operatorzy dronów. Airbus A380 przeleciał bardzo blisko.
Kto mieszka z kotem, ten w cyrku się nie śmieje 嵐 Przypominamy o naszej akcji pomocowej dla bezdomnych kociakòw! W poprzednim poście
Polubienia: 86,Film użytkownika Gazeta.pl (@gazeta_pl) na TikToku: „Kto mieszka w Polsce ten z cyrku się nie śmieje 🤡 #sjem #dymy #macierewicz #holownia”.The best of SEJM #1dźwięk oryginalny - Gazeta.pl.
Kto mieszka w Polsce ten się w cyrku nie śmieje Dzielne oddziały polskiej milicji zawsze po stronie obywatela Dodano: 1 rok temu , wyświetleń 3362
Uchwały przeciw ludziom LGBT to nie wszystko. PiS zagłosował ws. Ziemi i Układu Słonecznego. "Kto mieszka w Polsce, ten się w cyrku nie śmieje" – to hasło z memów z każdym dniem traci
iNxXW. fot. Marcin Oliva Soto / mat. teatru Nieco ponad trzy miesiące temu tylko ci, którzy interesowali się sceną polityczną za naszą wschodnią granicą, mogli kojarzyć postać Wołodymyra Zełeńskiego. Aktor, komik, celebryta, którego zwycięstwo w ukraińskich wyborach prezydenckich można było traktować w kategoriach mało śmiesznego żartu, w kilka dni stał się symbolem niezłomności, zaciekłej walki o swoją ojczyznę, tożsamość i cały wolny świat. Absurdalny atak Rosjan na Ukrainę, oprócz całej grozy jaką niesie ze sobą wojna, pokazał dobitnie jeszcze jedno – w jaki sposób dyktatorzy omamieni podszeptami klakierów na temat własnej wielkości, w trzy miesiące mogą kompletnie ośmieszyć własny kraj, niwecząc tym samym dziesiątki lat mocarstwowej propagandy. Spektakl NaXuj. Rzecz o Prezydencie Zelenskim w krakowskim Teatrze Nowym Proxima precyzyjnie wydobywa na powierzchnie porażającą groteskowość sytuacji, w jakiej znalazła się cywilizowana Europa, kompletnie zaskoczona tym, że w XXI wieku ruscy o dziwo nadal są w której rozgrywa się spektakl, przypomina lunapark utworzony z ruin zburzonego miasta. Słynne powiedzenie, że „Kto mieszka w Polsce, ten w się w cyrku nie śmieje” można w tym przypadku śmiało rozszerzyć na szeroko rozumiany słowiański wschód. Na wojennych zgliszczach walczą ze sobą upiory przeszłości i bohaterowie teraźniejszości. Zełeński (Michał Felek Felczak) symbolizuje siłę, moc sprawczą. Swoją posturą, sposobem mówienia, poruszania się, stara się wskrzesić ducha walki z najeźdźcą. Mimo superbohaterskiego anturażu nie jest pozbawiony ludzkich słabości. Widzimy człowieka targanego emocjami, strachem, który z jednej strony paraliżuje, z drugiej zaś pcha do czynów, których sam prezydent by się po sobie nie spodziewał. W działaniach wspiera go Upiór Kijowa (Katarzyna Krzanowska), stylizowana na Harley Quinn, pogromczyni rosyjskich samolotów, które strąca przy pomocy procy i kiszonych ogórków. To właśnie takie historie jak ta, o pewnej Ukraińce niszczącej drona przy pomocy słoika, zbudowały oddolną narrację o wojnie za naszą wschodnią granicą. Już nie tylko czołgi, karabiny i rakiety walczą z agresorem – to nawet przysłowiowa babcia klozetowa pokazuje ruskim, gdzie ich miejsce. Tym Ukraina zdobyła nasze serca, pospolitym ruszeniem zwykłego obywatela, który nie ugina się pod naporem wroga, ale bierze co ma pod ręką i walczy, do upadłego. W walce Dawida z Goliatem, rozum mówi Goliat – jak się skończyło, wiedzą nie tylko ciemnej stronie mocy prym wiedzie Rasputin (Karol Śmiałek). Jest to zdecydowanie najciekawsza postać spektaklu. Przypominający Jokera fan zespołu Rammstein, wije się po całej scenie niczym słowiański demon. Jest prawdziwym mistrzem ceremonii – to on inspiruje agresorów do walki (choć sama Matuszka Rosija wyrzeka się go w pięknej scenie w końcowej części przedstawienia). Zestawienie dwóch bohaterów z uniwersum Batmana też ma swoje symboliczne znaczenie – wiemy jak dziwny, zakręcony, będący kwintesencją toksyczności związek, tworzy Joker z Harley. Sam Zełeński toczy wewnętrzny konflikt – z jednej strony historia Rosji i Ukrainy jest ze sobą nierozerwalnie związana, z drugiej zaś uczucie, które wygasło, łatwo przemienia się we wzajemną sam Putin (Sławomir Sulej) gra tu drugorzędną rolę. Jest przedstawiony jako groteskowy gość przechodzący któryś z rzędu kryzys wieku średniego. Problem w tym, że zamiast Ferrari kupuje sobie rakiety i samoloty. Wyłaniający się ze śmietnika historii (dosłownie!) były agent KGB bardziej bawi, niż budzi strach, zresztą bardzo szybko zostaje spacyfikowany i resztę przedstawienia ogląda przywiązany do kwestią spektaklu jest Polska, którą utożsamia wzruszony działacz kultury Hołdzimierz Władyszłap Praszto (Piotr Sieklucki). Biegający po scenie w stroju ludowym, z siatami pełnymi darów dla potrzebujących, jest do bólu gombrowiczowski (a to duża sztuka!). Forma nienaganna, przecież każdy chce pomóc i chce się tym pochwalić na fejsie (a ekstrawagancki wolontariusz ma nawet okazję zrobić sobie selfie z samym prezydentem), ale – jak to z formą bywa – okazuje się być całkiem pusta w środku. Z ustami pełnymi staropolskich frazesów tak naprawdę bardziej przeszkadza, niż pomaga w walce. Z szablą na czołgi, znamy to już od czasów Wajdy. Sieklucki tworzy Polaka targanego sprzecznościami, człowieka z sercem na dłoni, ale pamiętającego wołyńskie krzywdy. To bardzo ciekawy temat do rozwinięcia, jak pogodzić teraźniejszą braterskość z dawnymi, nieprzepracowanymi krzywdami. Tu nie ma na to miejsca, bo też nie taka jest konwencja tego spektaklu, będącego w gruncie rzeczy mieszanką farsy i czarnej kozacką duszę wyśpiewuje Bohun (Jacek Stefanik), jego partie wokalne należą do najmocniejszych elementów przedstawienia. Tu również jest przewrotnie – wojownik, człowiek stworzony do walki wykonuje słynną piosenkę zespołu 5Nizza „Soldat”, będącą swoistym antywojennym manifestem. Sojusz Bohuna, Polaka i prezydenta – Ukraińca żydowskiego pochodzenia we wspólnej sprawie pokazuje jak historia potrafi zadrwić z tych, którzy niejednokrotnie poświęcają całe życie, by w niej grzebać i szukać punktów spornych. Przychodzi moment próby, w którym nie ma to absolutnie żadnego o formie, która nie mogła być inna. Za wcześnie, by na chłodno, analitycznie tworzyć sztuki mówiące o tym, co się dzieje. Śmiech – jedyna, ale niezwykle skuteczna broń pozwala poradzić sobie z ogromem cierpienia, jakie obserwujemy od 24 lutego. Scenografia, kostiumy i charakteryzacja to sceniczny majstersztyk. To przedstawienie jest po prostu dobrze zrobione. Jakkolwiek to nie brzmi – dobrze się go ogląda. Po reakcjach publiczności czuło się, że tego typu złapanie oddechu, dystansu było wszystkim potrzebne. Historia nieraz pokazała, że to właśnie od śmiechu zaczynają pękać mury, wydawałoby się nawet największych twierdz.
Zachód zawsze był “rusofobiczny”, a “sankcje były z Rosją od dziesięcioleci”. Do tego Polska i Ukraina powinny zostać za swoje słowa zdyscyplinowane przez sojuszników – to słowa Siergieja Ławrowa. Rosyjski dyplomata udzielił wywiadu dla saudyjskiej stacji Al Arabiya. Ławrow chce dyscyplinować Polskę Ławrow stwierdził w wywiadzie, że Zachód zawsze był “rusofobiczny”. W jego odczuciu “sankcje były z Rosją od dziesięcioleci“. – Nigdy w historii Związku Radzieckiego ani w historii Federacji Rosyjskiej nie przeżyliśmy dnia bez sankcji – powiedział. W jego odczuciu płynie z tego pewna nauka do Moskwy. Jego zdaniem “wiara państw Zachodu, że najnowsza fala sankcji sprawi, iż Rosja zacznie błagać o łaskę, świadczy, że Zachód nie ma pojęcia, jak postępować z Rosją”. Określił też “wstydem i hańbą dla zachodniej cywilizacji” działania, które teraz podejmują Stany Zjednoczone i inne państwa Zachodu. – (…) biegają po całym świecie, grożąc innym krajom konsekwencjami, jeśli te nie przyłączą się do sankcji wobec Rosji – kpił sobie Ławrow. Dodał, że jeżeli Zachód przyzna się do “pomyłki” i swoich “błędów”, to istnieje szansa “na pewne wznowienie stosunków w przyszłości”. Potem pojawił się wątek Ukrainy, a konkretnie Wołodymyra Zełenskiego. Ten stwierdził bowiem, że jego kraj popełnił w latach 90. błąd, pozbywając się arsenału jądrowego (przypomnijmy, że w zamian za to, USA, Rosja i Wielka Brytania gwarantowały nienaruszalność granic Ukrainy). Nawiązał też do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który to miał powiedzieć, że Polska z zadowoleniem przyjęłaby przeniesienie amerykańskiej broni jądrowej z Niemiec do Polski. – Nigdy dotąd tak niebezpiecznie się nie bawiliśmy. Powinniśmy nalegać na oświadczenia stałych członków RB ONZ, że wojny nuklearnej nigdy być nie może. By mieć co do tego pewność, Zachód powinien zdyscyplinować ukraińskich i polskich kolegów, którzy nie dostrzegają niebezpieczeństwa w zabawie bardzo ryzykownymi słowami – proponował Ławrow. Źródło: Al Arabiya Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści? Wesprzyj nas swoją wpłatą. Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce. WPŁAĆ Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Filip444 22 Jul 2021 10:57 468 #1 22 Jul 2021 10:57 Filip444 Filip444 Level 4 #1 22 Jul 2021 10:57 Dzień dobry, piszę ten temat z zapytaniem o system zdalnego włączania urządzenia 230v potrzebuję czegoś takiego aby pilotem można było włączyć zdalnie minimum 10 urządzeń, czyli pilot + minimum 10 odbiorników 230v. Zamierzam użyć tego systemu do włączania lampek choinkowych na dworze, do jednego modułu będzie podłączone nie więcej niż 4-5 kompletów chińskich lampeczek, każdy komplet ma po około 200 ledów, jedyne co znalazłem na internecie to zestawy 4 kanałowe, lub taki system ale na 12v A lepiej będzie chyba kupić gotowy zestaw pod zasilanie 230v Bardzo dziękuje za wszelką pomoc! I pytanie co do lampek, zakleiłem gorącym klejem całą puszke z zewnątrz aby była szczelna czy sama płytka z układami musi mieć dostęp do potwietrza? Czy może byś szczelnie puszka zaklejona? #2 22 Jul 2021 11:26 retrofood retrofood VIP Meritorious for #2 22 Jul 2021 11:26 Tutaj są 8-kanałowe. Mam taki, na dowolnego pilota (programuje się samemu), działa. Ale już dawno się bawiłem, nie pamiętam gdzie jest. Po południu poszukam konkretny kod. #3 22 Jul 2021 11:37 Filip444 Filip444 Level 4 #3 22 Jul 2021 11:37 Dzięki za propozycje, lecz potrzebuję odbiorniki każdy osobno, nie posiadam tyle kabli aby po całym podwórku ciągnać kable, muszę mieć 10 kanałowe i 10 modułów osobno, tak sobie myślałem że przecież mogę wykorzystać to co jest na 12v ale musiałbym poszukać przekaźnika, ale nie wiem jakiego dokładnie aby to działało i nic nie poszło z dymem, mam w domu 3 odbiorniki z pilotem takie i one mają płytke jako odbiornik system przekaźnika i przetwornice aby płytka była zasilana. Ale bardzo fajnie by było gdyby był gotowy zestaw. I dodatkowo jedna płytka może nie uciągnąć tyle kompletów lampek, gdybym miał wszystkie lampki podłączyć pod jeden moduł mogło by się coś spalić Helpful post #4 22 Jul 2021 11:58 PRL PRL Level 40 Helpful post #4 22 Jul 2021 11:58 Sonof i komórka może być? Link #5 22 Jul 2021 12:04 retrofood retrofood VIP Meritorious for #5 22 Jul 2021 12:04 Filip444 wrote: muszę mieć 10 kanałowe i 10 modułów osobno, To trzeba pomyśleć o sterowaniu cyfrowym. Nie ten dział. #6 22 Jul 2021 12:20 Filip444 Filip444 Level 4 #6 22 Jul 2021 12:20 PRL wrote: Sonof i komórka może być? Link Szczerze, wolałbym pilot. Przez telefon niezbyt bym chciał. #7 22 Jul 2021 12:24 PRL PRL Level 40 #7 22 Jul 2021 12:24 Komórka ma dwie zalety: - sterowanie przez Internet, - przypisanie nazwy dla danego włącznika. Ale skoro ma być pilot, to szukaj. #8 22 Jul 2021 12:31 Filip444 Filip444 Level 4 #8 22 Jul 2021 12:31 PRL wrote: Komórka ma dwie zalety: - sterowanie przez Internet, - przypisanie nazwy dla danego włącznika. Ale skoro ma być pilot, to szukaj. Po wifi okej, a jaki to może mieć zasięg? Dam radę będąc w domu włączyć coś na zewnątrz? Dzieli mnie z 4 ściany do urządzenia, łącznie około 20-30 m, i czy te urządzenie mogę zasilić cienkim kablem? Wtedy bym po prostu odciął od lampek kabel zasilający i bym go tutaj zamontował. #9 22 Jul 2021 12:50 Ktoś_tam Ktoś_tam Level 33 #9 22 Jul 2021 12:50 Filip444 wrote: Zamierzam użyć tego systemu do włączania lampek choinkowych na dworze, do jednego modułu będzie podłączone nie więcej niż 4-5 kompletów chińskich lampeczek ... A lepiej będzie chyba kupić gotowy zestaw pod zasilanie 230v ... pytanie co do lampek, zakleiłem gorącym klejem całą puszke z zewnątrz aby była szczelna czy sama płytka z układami musi mieć dostęp do potwietrza? 1. Jak już słyszę o lampkach chińskich 230V na dworze plus jakaś puszka na dworze uszczelniona klejem na gorąco to mi się niedobrze robi. 2. Lepiej na dworze w tym przypadku aby 230V nie było. 3. Są lampki które mają zasilacz, który mógłby być w pomieszczeniu a na zewnątrz puścić niższe napięcie. #10 24 Jul 2021 22:22 Filip444 Filip444 Level 4 #10 24 Jul 2021 22:22 Dziękuje za wszelką pomoc, jednak użyje systemu Sonof
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! retrofood 22 Jun 2021 11:42 151425 #3931 22 Jun 2021 11:42 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3931 22 Jun 2021 11:42 Erbit wrote: To kolejny argument "z czapy". Nie masz starocia to się nie wypowiadaj. Ja mam starocia i jest mi z tym dobrze - czytaj: nie ponoszę wyimaginowanych kosztów naprawy dla celów propagandy. W każdym samochodzie części się zużywają. Dokładnie tak. Też mam starocia i oprócz naturalnych kosztów eksploatacyjnych (olej, filtry, płyny), dotyczących każdego samochodu w każdym wieku, to naprawa elementów wyeksploatowanych zdarza mi się przeciętnie raz do roku. Koszt 200 - 300 PLN. I nie są to sprawy awaryjne, bardziej wynikające z dokładności dokonywanych przeglądów. #3932 22 Jun 2021 12:13 kkknc kkknc Level 43 #3932 22 Jun 2021 12:13 Problemy w starociach o których nikt nie wspomniał to jest jakość zamienników bo oryginalnych już praktycznie nie dostaniesz. I co z tego że dana część kosztuje 100 zł jeżeli okazuje się że w normalnej eksploatacji powinna ci wystarczyć na 5-8 lat a tutaj starcza na pół roku do roku i żeby ją wymienić musisz przez 5,6 godzin rozbierać coś wyciągać i składać. #3933 22 Jun 2021 14:11 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3933 22 Jun 2021 14:11 Ale to występuje w młodszych starociach. W starszych starociach tego problemu nie ma, albo jest znacznie mniejszy. A już limuzyny z Hawany biją na głowę wszystko na świecie. #3934 22 Jun 2021 14:41 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3934 22 Jun 2021 14:41 Witam , wtrącę te trzy grosze , kkknc wrote: okazuje się że w normalnej eksploatacji powinna ci wystarczyć na 5-8 lat a tutaj starcza na pół roku do roku no to proste wykonane z marchewy , pietruszki , itd , retrofood wrote: W starszych starociach tego problemu nie ma, A tak przy okazji melex. #3935 22 Jun 2021 14:52 kkknc kkknc Level 43 #3935 22 Jun 2021 14:52 retrofood wrote: Ale to występuje w młodszych starociach. W starszych starociach tego problemu nie ma, albo jest znacznie mniejszy. A już limuzyny z Hawany biją na głowę wszystko na świecie. Zmartwię cię. Jednym z takich przykładów jest manszety przegubu. Ori trzymają długo, dzisiejsze zamienniki i to różnych firm, to już tragedia. #3936 22 Jun 2021 16:07 Pi111 Pi111 Level 22 #3936 22 Jun 2021 16:07 Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. #3937 22 Jun 2021 18:25 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3937 22 Jun 2021 18:25 Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. czegos tu nie kumam. #3938 22 Jun 2021 18:30 User removed account User removed account Level 1 #3938 22 Jun 2021 18:30 ALIBABA I wrote: Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. coś nie kumam. Nie tylko ty. #3939 22 Jun 2021 19:35 Erbit Erbit Level 42 #3939 22 Jun 2021 19:35 goralpm wrote: ALIBABA I wrote: Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. coś nie kumam. Nie tylko ty. Kolega Pi111 podważa Twoje wyobrażenie o sprawności elektryków (pewno znów wmówione przez marketing). Sprawność silnika elektrycznego jest wysoka ale już sprawność urządzeń do wytwarzania prądu - jak widać nie jest taka wspaniała ale "zapomnieli Tobie to wmówić". #3940 23 Jun 2021 06:14 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3940 23 Jun 2021 06:14 Erbit wrote: ale "zapomnieli Tobie to wmówić". Witam , to jest trafne spostrzeżenie . a dobry markieting to jest to bo sztuką jest sprzedać eskimosowi lodówkę. #3941 23 Jun 2021 09:06 vodiczka vodiczka Level 43 #3941 23 Jun 2021 09:06 goralpm wrote: Czy ktoś wymusił przepisami popularność smartphone? Czy ktoś kiedykolwiek dotował smartfony Różnica pomiędzy samochodem elektrycznym a smartfonem jest taka, że smartfony były i są o wiele tańsze niż samochody i nastolatek którego nie stać na kupno używanego spalinowca, może kupić nowy smartfon. W tym przypadku (w przeciwieństwie do samochodów elektrycznych) oferta trafiła do wielokrotnie liczniejszej grupy potencjalnych nabywców. goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. #3942 23 Jun 2021 10:36 User removed account User removed account Level 1 #3942 23 Jun 2021 10:36 vodiczka wrote: goralpm wrote: Czy ktoś wymusił przepisami popularność smartphone? Czy ktoś kiedykolwiek dotował smartfony Samochody elektryczne tez nie są dotowane. W sytuacji, kiedy są bardzo drogie, dotowanie było by pewnym benefitem na wymianę starych kopciuchów. Co było by korzystne dla każdego z nas, poprzez lepszej jakości powietrza, mniej problemów zdrowotnych, mniej pieniędzy na problemy zdrowotne. Dotacja do sam. el. to nie wydatek a inwestycja. Tak samo jak państwo inwestuje w infrastrukturę sieci telekomunikacyjnej czy drogowej. Quote: Różnica pomiędzy samochodem elektrycznym a smartfonem jest taka, że smartfony były i są o wiele tańsze niż samochody i nastolatek którego nie stać na kupno używanego spalinowca, może kupić nowy smartfon. W tym przypadku (w przeciwieństwie do samochodów elektrycznych) oferta trafiła do wielokrotnie liczniejszej grupy potencjalnych nabywców. Różnic jest setki jak nie tysiące. Ja tylko powiedziałam, ze tak jak rodził się smartfon, przy ścianie oporu, ze co to niby jest, że wystarczy telefon starego typu a do tego drogi... Tak samo jest opór do sam. el. w Polsce. To było moje porównanie, do pokazania się nowości, czegoś rewolucyjnego. Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Dlatego świat ucieka, ludzie wysyłają roboty na Marsa a w Polsce modły o deszcz w Sejmie! Quote: goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. Napisałem, wadą sam. el., jest cena. Cena jest zaporowa, tak jak była zaporowa w przypadku pierwszego iPhone. Pierwszy iPhone kosztował kilka razy drożej niż nowa wówczas Nokia. Sam. el. kosztuje ok. 70%-120% odpowiednika spalinowego. #3943 23 Jun 2021 10:49 vodiczka vodiczka Level 43 #3943 23 Jun 2021 10:49 goralpm wrote: Samochody elektryczne tez nie są dotowane. Jak nie są jak są. U nas dość cienko ale w innych krajach bardziej. Poszukaj o dopłatach czy jak wolisz ulgach przy zakupie Tesli. W 2020 roku ruszył pogram "Zielony samochód". Osoby fizyczne kupując nowy (czyli niezarejestrowany wcześniej) samochód elektryczny mogły liczyć na dofinansowanie w wysokości do 15 proc. wartości samochodu, nie więcej niż 18 750 zł, a koszt zakupu samochodu nie mógł przekroczyć 125 tys goralpm wrote: Pierwszy iPhone kosztował kilka razy drożej niż nowa wówczas Nokia. Sam. el. kosztuje ok. 70%-120% odpowiednika spalinowego. Teraz. Pierwsze elektryki kosztowały więcej choć relatywnie nie tak dużo jak iPhone w relacji do Nokii. Proszę bardzo, niech rynek samochodów elektrycznych rozwija się bez żadnych ulg i dotacji. Wtedy ocena popularności elektryków będzie obiektywna. #3944 23 Jun 2021 10:50 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3944 23 Jun 2021 10:50 Witaicie . Ok to samo zaczęło się z gazowaniem aut benzynka i teraz zastanawiam się czy sam sobie nie zaprzeczam. #3945 23 Jun 2021 12:25 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3945 23 Jun 2021 12:25 vodiczka wrote: goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. Są prognozy, że nie spadną nigdy. Powód jest prozaiczny. Światowe zapasy litu nie są nieograniczone. A próby konstruowania baterii o innej technologii zawiodły. #3946 23 Jun 2021 12:31 E8600 E8600 Level 40 #3946 23 Jun 2021 12:31 Prędzej czy później dojdzie do tego, że stare zużyte ogniwa li-ion będą wartościowym surowcem i będą skupowane na odzysk (podobnie jak ma to miejsce obecnie w przypadku akumulatorów kwasowo-ołowiowych). #3947 23 Jun 2021 12:52 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3947 23 Jun 2021 12:52 E8600 wrote: Prędzej czy później dojdzie do tego, że stare zużyte ogniwa li-ion będą wartościowym surowcem Pełna zgoda. Jednak ten "wartościowy surowiec" oznacza, że oczekiwać spadku cen nie należy. Chyba, że odzysk będzie przeprowadzany tak, jak ostatnio wiedziałem w programie "Galileo". Jak w Indiach odzyskują surowce ze starych komputerów i monitorów. Statkami tam do nich zwożą z całego świata. #3948 24 Jun 2021 03:24 Erbit Erbit Level 42 #3948 24 Jun 2021 03:24 goralpm wrote: .... Co było by korzystne dla każdego z nas, poprzez lepszej jakości powietrza, mniej problemów zdrowotnych, mniej pieniędzy na problemy zdrowotne. ... Tu znów widzę działa marketing. Kolega wierzy w to co Koledze wmówiono - ja nie wierzę. Proszę wybrać się tropem śladu węglowego to zmieni Kolega zdanie na temat "zdrowotności elektryków". Uprzedzam jednak, że dotarcie do informacji nie będzie tak proste bo nikt na ten temat nie rozpisuje się na lewo i na prawo w sponsorowanych artykułach jak o tym, że "elektryk nie smrodzi" oraz o tym , że "sprawność silnika elektrycznego jest większa". Naprawdę proponuję Koledze przejrzeć na oczy. #3949 24 Jun 2021 07:05 dufek dufek Level 32 #3949 24 Jun 2021 07:05 goralpm wrote: Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Dlatego świat ucieka, ludzie wysyłają roboty na Marsa a w Polsce modły o deszcz w Sejmie! Czy moderator sekcji w końcu uciszy tego ruskiego trolla? Non stop obraża Polaków. "Aby ocenić krajowe zdolności do wdrożenia, dostosowania i wykorzystania tych technologii, analitycy UNCTAD, opracowali “indeks gotowości”, który określany był wartością od 0 do 1. Na wynik wskaźnika wpływają: wdrażanie technologii informacyjno-komunikacyjnych, kompetencje, działalność badawczo-rozwojowa, kondycja przemysłu i dostęp do finansowania. W zestawieniu krajów, liczącym 158 pozycji, Polska znalazła się na 28 miejscu i została zaliczona do grona państw, które wyróżniają się ponad światową średnią. Z wynikiem na poziomie bliskim naprawdę niewiele zabrakło nam do tego, by znaleźć się w najbardziej prestiżowej elicie, gdzie dominują USA, Szwajcaria i Wielka Brytania. Jednocześnie zostaliśmy sklasyfikowani wysoko ponad światową średnią, która wynosi dokładnie Za naszymi plecami znaleźli się nie tylko przedstawiciele byłego bloku wschodniego, jak Litwa, Łotwa i Estonia, ale także kraje o wyższym PKB od naszego, jak Turcja czy Brazylia." #3950 24 Jun 2021 08:39 KonradGatek KonradGatek Level 27 #3950 24 Jun 2021 08:39 dufek, to przecież nie o konkretnie samochody chodzi, a o sprzedaż i marketing, Czegokolwiek, nieważne czego. Sztuczna inteligencja, sieć piątej generacji, Big Data, robotyzacja czy edycja genów to tylko niektóre z nich. Eksperci są przekonani, że te technologie mają przed sobą świetlaną przyszłość. Jako całość, wymienione rozwiązania już teraz tworzą rynek wart 350 mld USD, a w 2025 roku będzie to kwota niemal dziesięć razy większa (3,2 bln USD). Nad Wisłą już dziś odnotowujemy ponadprzeciętne zainteresowanie anonimowymi danymi. Jak wynika z raportu Global Data Market Size, przygotowanego przez tegoroczna wartość polskiego rynku danych wyniesie blisko 40 mln USD, co oznacza ponad 22% wzrost w porównaniu z 2020. dufek wrote: Czy moderator sekcji w końcu uciszy tego ruskiego trolla? Non stop obraża Polaków. Obawiam się, że ma po części rację - pokaż ile wdrożyliśmy pomysłów, patentów. #3951 24 Jun 2021 11:26 Tommy82 Tommy82 Level 41 #3951 24 Jun 2021 11:26 @dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. #3952 24 Jun 2021 11:33 vodiczka vodiczka Level 43 #3952 24 Jun 2021 11:33 Tommy82 wrote: Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtowałW Polsce jeździ ok. 20 mln. aut osobowych. Raczej nikt nie plajtuje gdy konkurencja odbiera mu 5% klientów. Wyjątki to ci którzy z innych powodów i tak by niedługo zbankrutowali. Ponadto "klientami Obajtka" są również inne samochody i maszyny rolnicze o samolotach i jednostkach pływających nie wspominając. #3953 24 Jun 2021 11:57 User removed account User removed account Level 1 #3953 24 Jun 2021 11:57 vodiczka wrote: Tommy82 wrote: Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtowałW Polsce jeździ ok. 20 mln. aut osobowych. Raczej nikt nie plajtuje gdy konkurencja odbiera mu 5% klientów. Wyjątki to ci którzy z innych powodów i tak by niedługo zbankrutowali. Ponadto "klientami Obajtka" są również inne samochody i maszyny rolnicze o samolotach i jednostkach pływających nie wspominając. 20 milionów? A skąd takie dane? Bo ja kilka lat temu czytałem, ze razem z tranzytem na drogach dziennie jest średnio 14 mln pojazdów w Polsce. Ale kto tam wie:) W UK jest zarejestrowanych ok. 36 mln pojazdów, i to widać na drogach. 3 pasmowe autostrady (poza małymi wyjątkami). Kraj mniej więcej podobnej wielkości co Polska z ludnością ponad 65 mln. W Polce 38 mln mieszk., 20 mln pojazdów? W wieku wyborczym jest ok. 23 mln ludzi (liczba może być oficjalnie większa, bo uwzględnia Polaków mieszkających za granicą, których wlicza do frekwencji). Czyli są to osoby mające uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Chcesz powiedzieć, że prawie każdy dorosły w Polsce jeździ samochodem? Moim zdaniem nie, na moje to przychylam się do art. z przed kilku lat, że liczba pojazdów to ok. 14 mln. Widać to po drogach, które nie są zakorkowane (poza kilkoma wrażliwymi węzłami) autostrady są 2 pasmowe. I nie ma potrzeby ich rozszerzać. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję o statystykach, ale jest co najmniej dziwne, że w kraju 65 mln jest ok. 35 mln pojazdów a w kraju 38 mln 20 mln. Francja ma podobną liczbę ludności jak UK i podobną liczbę zarejesrtowanych pojazdów co w UK. Jednak we Francji nie ma tak gęstego ruchu, ze względu na to, ze Francja jest znacznie większym krajem od UK. #3954 24 Jun 2021 12:04 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3954 24 Jun 2021 12:04 Tommy82 wrote:@dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. Rząd do tego nie dopuści. Dodano po 2 [minuty]: goralpm wrote: W UK jest zarejestrowanych ok. 36 mln pojazdów, i to widać na drogach. 3 pasmowe autostrady (poza małymi wyjątkami). Kraj mniej więcej podobnej wielkości co Polska z ludnością ponad 65 mln. W Polce 38 mln mieszk., 20 mln pojazdów? Bo przez kanał La Manche trudno jest do UK przemycić starocie z Niderlandów i Niemiec. A sztuka jest sztuka. #3955 24 Jun 2021 12:04 krzysiozak krzysiozak Level 38 #3955 24 Jun 2021 12:04 retrofood wrote: Tommy82 wrote:@dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. Rząd do tego nie dopuści. Żeby pojawił się milion aut czy żeby Obajtek splajtował, Rząd nie dopuści? #3956 24 Jun 2021 12:13 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3956 24 Jun 2021 12:13 Żeby Obajtek nie splajtował. Z tego miliona aut to sami się śmiali już w ten sam dzień, gdy obietnica padła. A teraz jest pandemia więc usprawiedliwienie jak znalazł. #3957 24 Jun 2021 19:13 stasiekb100 stasiekb100 Level 26 #3957 24 Jun 2021 19:13 goralpm wrote: Ja tylko powiedziałam, ze tak jak rodził się smartfon, przy ścianie oporu, ze co to niby jest, że wystarczy telefon starego typu a do tego drogi... Tak samo jest opór do sam. el. w Polsce. To było moje porównanie, do pokazania się nowości, czegoś rewolucyjnego. Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Zauważ, że smartfon oferował coś rewolucyjnego. Samochód elektryczny zaś nie oferuje nic nowego. Jego zaleta to, że nie puszcza spalin tam gdzie jedzie i tylko tyle. #3958 24 Jun 2021 19:25 Erbit Erbit Level 42 #3958 24 Jun 2021 19:25 stasiekb100 wrote: ... Jego zaleta to, że nie puszcza spalin tam gdzie jedzie i tylko tyle. W uzupełnieniu dodałbym "za to w innym miejscu puszcza spaliny i nie tylko". #3959 29 Jun 2021 08:28 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3959 29 Jun 2021 08:28 Ktoś niedawno kwestionował ilość aut w Polsce. Zamieszczam więc tabelkę sporządzoną na podstawie oficjalnych danych. Czyli ilość zarejestrowanych samochodów na 1000 mieszkańców. W utworzeniu listy posłużono się danymi GUS opracowanymi dla każdego z trzech rodzajów pojazdów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Miejsce na liście porównywarki wynika z sumy tych pojazdów przypadających na każdy tysiąc mieszkańców danego miasta. Na pierwszym miejscu w Polsce jest Przemyśl, gdzie na każde 1000 mieszkańców przypada 954 samochody. #3960 29 Jun 2021 14:45 vodiczka vodiczka Level 43 #3960 29 Jun 2021 14:45 goralpm wrote: 20 milionów? A skąd takie dane? Bo ja kilka lat temu czytałem, ze razem z tranzytem na drogach dziennie jest średnio 14 mln pojazdów w Polsce Bo czytałeś kilka lat temu a samochodów co roku przybywa. 20 mln to liczba szacunkowa przyjęta w oparciu o ilość wykonanych przeglądów rocznych. Przyjęto poprawkę, że nowe nie muszą zaliczać przeglądu co roku a część kierowców jeździ bez ważnego przeglądu. To, że w Polce jeździ 20 mln samochodów nie oznacza że wszystkie codziennie wyjeżdżają na drogi i robią tłok. Ja np. wyjeżdżam 2-3 razy w tygodniu. retrofood wrote: Zamieszczam więc tabelkę sporządzoną na podstawie oficjalnych danych. Czyli ilość zarejestrowanych samochodów na 1000 zarejestrowanych jest jeszcze większa bo wiele "trupów" nie zostało wyrejestrowanych. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 30 czerwca 2018 roku w Polsce zarejestrowanych jest 29 656 238 pojazdów, przy czym 10 lat wcześniej było ich 22 024 697. Zdecydowaną większość tych pojazdów stanowią samochody osobowe – 22,5 mln aut cały artykuł:
Dlaczego Jacek Kurski to wciąż prezes TVP? Mimo afer, ogromnych wydatków i nietrafionych decyzji, wydaje się nietykalny jako szef Telewizji Publicznej. Dlaczego? Juliusz Braun z Rady Mediów Narodowych w wywiadzie dla Wirtualnej Polski ujawnił jak Jarosław Kaczyński broni Jacka Kurskiego? Kto w Polsce mieszka, ten się w cyrku nie śmieje… Juliusz Braun przez sześć lat zasiadał, jako przedstawiciel opozycji, w Radzie Mediów Narodowych (RMN). Zbliża się koniec jego kadencji, więc chyba dlatego zdecydował się na dość odważne wypowiedzi. Ujawnił jak Jarosław Kaczyński rządzi w TVP i stoi murem za Jackiem Kurskim. Czy przez jego wypowiedź wybuchnie afera, która będzie kosztowała PiS spadek poparcia w sondażach? Kaczyński rządzi TVP i Kurskim? Braun ujawnia polityczne układy w PolsceJuliusz Braun w wywiadzie dla stwierdził, że „sumie można by przyjąć ustawę, że prezesa TVP powołuje i odwołuje nie Rada Mediów Narodowych, ale Jarosław Kaczyński”. Przyznał, że Rada Mediów Narodowych jest dla Kaczyńskiego „wygodnym narzędziem” za pomocą którego może mianować prezesa TVP, Polskiego Radia, PAP oraz prezesów regionalnych spółek Polskiego Radia. Kaczyńskiego zapewne nie interesuje aż tak bardzo, kto jest prezesem Radia Łódź czy Radia Szczecin - zostawia to lokalnym strukturom PiS. Tam poszczególne frakcje PiS biją się o stołki i stanowiska. Kto ma poparcie lokalnego barona, zostaje prezesem lokalnego radia – ujawnił Braun. (Wirtualna Polska) Zdradził, że to właśnie Jarosław Kaczyński zdecydował o zatrudnieniu Jacka kurskiego jako prezesa TVP. To, że trwa na tym stanowisku, to również decyzja prezesa PiS. Dodał, że w 2016 roku rząd Kaczyńskiego zmienił przepisy, by prezesa TVP zatrudniał i odwoływał minister skarbu, co „było gorsze niż w PRL”. A potem, żeby stworzyć pozory niezależnych procedur, utworzono w czerwcu 2016 roku Radę Mediów Narodowych. Ona od tego momentu wybiera zarządy i rady nadzorcze mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Na początku rzeczywiście były jakieś pozory demokracji, procedury, publiczne przesłuchania, konkursy - nawet jeśli dawały one z góry przewidziane wyniki. Jawność została wyeliminowana, a procedury przestały obowiązywać. Nie ma już publicznych wysłuchań kandydatów. Dziś wszyscy prezesi mediów publicznych są na krótkiej smyczy PiS. Oni nie znają dnia ani godziny, kiedy zostaną odwołani. Boją się, bo każdy z nich może stracić stanowisko – opowiedział Juliusz Braun. (Wirtualna Polska) Przypomniał, że były dwie próby odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP, ale nie pozwolił na to Jarosław Kaczyński. Zdaniem Brauna, Kurski cieszy się takim poparciem Kaczyńskiego, że „nikt go nie ruszy”. Pierwsza w 2016 roku, gdy Rada Mediów Narodowych pod przewodnictwem Krzysztofa Czabańskiego usunęła Kurskiego ze stanowiska. Jak się okazało, tylko na moment. Po paru godzinach został przywrócony. Kurski skutecznie interweniował u prezesa Kaczyńskiego. W rezultacie członkowie PiS, którzy przed południem uważali, że Kurskiego trzeba pilnie odwołać i nawet wskazali jego następcę, już po południu uznali, że ma zostać - wyznał Juliusz Braun. (
kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje